Tylko w państwie , które "istnieje teoretycznie" , a którego sytuację podsumowuje fraza "ch..,d..i kamieni kupa" można się zastanawiać nad i pozwalać na bycie "zaskoczonym" zwycięstwem tak silnego kandydata jak dr Andrzej Duda. I to, po tak znakomitej i rezonującej przesłaniem z elektoratem kampanii wyborczej. Brawo Pani Beata Szydło!
W tym miejscu należy także zwrócić uwagę na tajną broń tego sukcesu, czyli społeczny Ruch Kontroli Wyborów. Organizacja w całym tego słowa znaczeniu - organiczna, w ciągu paru miesięcy stworzyła silny mechanizm kontroli , który nie tylko skutecznie przeciwstawił się systemowi fałszowania wyborów, ale udowodnił, że Państwowa Komisja Wyborcza jest , najdelikatniej mówiąc, niekompetentna i marnotrawna w dysponowaniu środkami publicznymi do organizacji i rozstrzygania procesu wyborczego. Kto rozliczy tę marnotrawną biurokrację za pozbawione protokołów bezpieczeństwa, miliardowe dziś, wydatki na programy komputerowe, które nigdy nie spełniły swego zadania? Chyba że "cuda nad urną" i robienie z wyborów "Polish jokes", których byliśmy świadkami w ostatnich latach, należały do sfery tych zadań .
Chapeau bas, Szanowne Panie, Szanowni Panowie z Ruchu Kontroli Wyborów!
Zdaje się, że Wasza praca przynosi także nadspodziewane rezultaty. Nagle prokuratura przychodzi po rozum do głowy i umarza , zgodnie ze sztuką , pewne śledztwa; sądy "chłoną" i podejmują ściganie za "polskie obozy koncentracyjne" , a i Rodacy jakoś głowy wyżej noszą.
Komentarze