O dramacie żołnierzy AK tak pisał Kazimierz Wierzyński w wierszu "Na rozwiązanie Armii Krajowej" opublikowanym w lutym 1945 r.:
"Za dywizję wołyńską, nie kwiaty i wianki
Szubienica w Lublinie, Ojczyste Majdanki.
Za sygnał na północy, bój pod Nowogródkiem
Długi urlop w więzieniu. Długi i ze skutkiem.
Za bój o naszą Rossę, Ostrą Bramę, Wilno
Sucha gałąź lub zsyłka na rozpacz bezsilną.
(...) Za Warszawę, Warszawę, powstańcze zachcianki
Specjalny oddział śledczy; przyłożyć do ścianki(...)"
...Nie kwiaty i wianki.