A tak , proszę Państwa, będzie mowa o kolejnym skandalu rządu PO/PSL, czyli o malwersowanych nakładach na sport i reprezentację kraju.
Rok 2013 przyniósł nam najwyższej klasy przeżycia sportowe i historyczny sukces za sprawą Trójki tenisistów, którzy zachwycili branże i komentatorów na świecie.
Z niepojętych dla zdrowego rozsądku przyczyn - NIE zachwyciły polskojęzycznych mediów i ich obskórnych "gadających głów", kontrolowanych głównie przez niemiecki kapitał i reżimowców wywodzacych się z postsowieciarskich układów. Acha, podobną reakcją kompromitują się także pożyteczni idioci, ale gdzie cierpimy na ich nieurodzaj?
Przechodząc do kwestii zdrowego rozsądku, czyli postulatu niniejszej notki:
Niekwestionowanym pozostaje, że nasze gwiazdy tenisa pilnie potrzebują nakładów finansowych i bazy logistycznej. Wzruszająca "personal tale", jaką każde z nich posiada, jak: bojkot za brak pokory wobec "władzy", emigracja za chlebem, spanie w samochodzie przez turniejami czy brak środków na pokrycie kosztów uczestnictwa w rozgrywkach, być może są usprawiedliwione w upadającym państewku afrykańskim W Polsce, gdzie całe ministerstwo sprawuje pieczę nad rozwojem sportu (!), z dobrym kęsem budżetu państwa do dyspozycji, takiego usprawiedliwienia znaleść, po prostu, się nie da!
Szczególnie Aga Radwańska i Jerzyk Janowicz, bedąc u zarania karier na światowym poziomie, wymagają skomplikowanego zaplecza trenerskiego, sparingów, logistyki , a nawet speców od kontaktów z mediami, żeby rozwinąć w pełni swój potencjał i choćby zbliżyć się do komforu pracy, jaki posiadają ich oponenci.
Porównajmy zdroworozsądkowo, kto godniej reprezentuje interes i imię Polski: premierek z powagą urzędu rozmiaru XS czy giganci tenisa, dzięki którym o Polsce usłyszano na całym świecie?
Przeznaczmy ułamek tego, co rząd PO/PSL przeznacza na bizantyjski styl sprawowania rządów, dla naszch młodych tenisistów, a przekroczą nasze najśmielsze wyobrażenia o sukcesie.
A propos Janowicza, w poprzednich wejściach zakradł się błąd: 140 mil/h serw Polaka stanowi siłę huraganu kat. IV w skali Saffir-Simpson, a nie V jak mylnie podawaliśmy;).
Komentarze